Dobry Instruktor – ma dystans do siebie!
Z kim najlepiej spędza nam się czas? Z osobami z którymi mamy coś wspólnego – temat do rozmowy, podobne zainteresowania czy nawet problemy.
Każdy z nas jest na innym etapie swojego życia i do swojego towarzystwa poszukuje osób z którymi coś go łączy.
Młoda mama, będzie szukała dookoła siebie ludzi z którymi może porozmawiać na tematy związane z macierzyństwem i to właśnie z tymi osobami będzie czuła się dobrze i swobodnie. Trudno będzie jej szukać zrozumienia u studentki, która jest na innym etapie swojego życia i mało ma wspólnego, na przykład z pierwszym pojawiającym się zębem u dziecka.
To pokazuje, że znacznie łatwiej komunikować nam się z ludźmi z którymi się rozumiemy, wczuwamy się w ich sytuację i sami jesteśmy w podobnej. W ciągu naszego życia wspinamy się po pewnego rodzaju drabinie, a na każdym jej szczeblu poszukujemy kogoś kto będzie na podobnym życiowym etapie.
W takim razie co sprawia, że nasi instruktorzy tak świetnie dogadują się z dziećmi, skoro są na innych szczeblach wspomnianej wcześniej drabiny?
Dzieci czują się przez nas rozumiane. W pewien sposób wchodzimy do ich świata. Niekiedy sami zamieniamy się w duże dzieci. Jednak wiemy, że dzięki naszym śmiesznym minom, wygłupom czy brokatowej różdżce dzieci postrzegają nas jako osoby ciekawe i co najważniejsze potrafiące zrozumieć ich mały świat.
To właśnie dzięki temu dzieci nam ufają i łatwo znaleźć nam z nimi wspólny język. Dzieci wiedzą, że pomimo tego, że Pani jest od nich starsza i wyższa, to potrafi być zabawna, zrozumieć o czym mówią czy wspólnie razem świetnie bawić się podczas naszych zajęć.